Norbert Rybarczyk
- rocznik 1982
- urodzony w Kielcach
- mieszka i tworzy w Warszawie
- specjalizuje się w ilustracji, komiksie i concept arcie
„Komiks odkryłem we wczesnym dzieciństwie. Rysowanie własnych historii i bohaterów było moim pierwszym marzeniem, które towarzyszy mi do dziś jako hobby i praca zawodowa. Kajko i Kokosz, Kleks, superbohaterowie i Thorgal. To są moje komiksowe korzenie”.
Studiował w Instytucie Sztuk Pięknych na Akademii Jana Kochanowskiego w Kielcach. Brał udział w licznych zbiorowych wystawach, m.in. w Berlinie, Los Angeles czy Sydney.
Najważniejsze publikacje: „Duchy Orwaldu”, (rys.), scen. N. Rybarczyk, Amarok Comics, 2019; „Mali Kajko i Kokosz: Coś na muchy” w antologii „Kajko i Kokosz: Nowe Przygody”, cz. 1: „Obłęd Hegemona”, Egmont, 2016; „Wpatrzeni ze wzgórza” (dostępne wersje językowe: polska, angielska, francuska), Centrala, 2016; „Legendy Kung-Fu 2”, „Martial Arts Zine 4”, Sidor Publishing, 2015; „Detektyw Miś Zbyś na tropie”, cz. 1−3 (kolor), rys. P. Nowacki, scen. M. Jasiński, Kultura Gniewu, 2013−2016; autor okładek magazynu „JEJU”, 2005−2009.
Norbert Rybarczyk często rezygnuje z nadmiernie uszczegółowionego tła, a mimo to kadry nie tracą na przekazie. Jego rysunki w stylu cartoons, choć uproszczone, są jednak bardzo precyzyjne.
Rybarczyk operuje charakterystyczną, lekko zinową, ostrą kreską, stąd pozbawione jakiegokolwiek zaokrąglenia i miękkości linie nie pozostają bez wpływu na przerysowanie postaci.
Tym, co wyróżnia jego rysunki, są fenomenalne, wyraziste kolory. Paleta, którą operuje, czerpie z dziecięcej ilustracji,jednak w najmniejszym stopniu nie ociera się o infantylizację.
Charakterystyczne dla Rybarczyka są całostronicowe kadry (a nawet strony typu double splash), w których bawi się perspektywą: niekiedy całkowicie rezygnuje z przedstawienia głębi, decydując się na celowo płaskie, dwuwymiarowe rysunki.
W jego komiksach częsta jest zmiana planów. Niektóre kadry są powiększone do tego stopnia, że zilustrowana treść traci pierwotne znaczenie i dopiero następny obrazek sytuuje ją we właściwym kontekście. Innym razem planszę stanowią symetrycznie skomponowane kadry, z których każdy kolejny przedstawia to samo, ale w coraz większym zbliżeniu.
Te zbliżenia oraz brak perspektywy sprawiają, że odbiorca co chwilę jest zdezorientowany i nie do końca wie, na co patrzy. Przetwarzając rysunek, musi sam zbudować punkt odniesienia, żeby móc odpowiednio usytuować wszystkie elementy kadru. Jednocześnie tej pozornej chaotyczności rysunku odpowiadają równie dynamiczne postacie, prezentowane zazwyczaj w ruchu.
Galeria Norberta Rybarczyka
Więcej informacji o artyście: be.net/rybb
[shared_files file_id=5029]
[shared_files file_id=4722]
[shared_files file_id=4723]
[shared_files file_id=4724]
[shared_files file_id=4725]
[shared_files file_id=4726]
[shared_files file_id=4727]
[shared_files file_id=4728]
[shared_files file_id=4729]
[shared_files file_id=4730]
[shared_files file_id=4731]
Aby pobrać eBook’i innych artystów, odwiedź ich strony.
Na dole każdej strony znajdziesz linki do pobrania eBook’ów oraz wszystkich magazynów {slow} ilustrowanych pracami najlepszych polskich ilustratorów.